79-cio letnia liderka Birmańskiej opozycji, przewodząca rządowi Mjanmy w latach 2016 – 2021, najprawdopodobniej pozostanie nadal w więzieniu, chociaż ostatnie doniesienia medialne zdawały się dawać nikłą nadzieje, iż dojdzie do przełomu w tej kwestii i Suu Kyi zostanie przeniesiona do lżejszego aresztu domowego. Laureatka Pokojowej Nagrody Nobla najprawdopodobniej nadal jednak przebywać będzie w odosobnionym więzieniu w stolicy Mjanmy Naypyidaw.
W ubiegłym tygodniu do mediów przeniknęły niepotwierdzone informacje, jakoby Suu Kyi, były prezydent U Win Myint i kilku innych osadzonych, starszych wiekowo o słabszej kondycji zdrowotnej, zostało przeniesionych w miejsca o lepszych warunkach, zaopatrzonych między innymi w klimatyzatory.
Kraje Azji południowo wschodniej „cierpią” ostatnio z powodu nadciagającego z nad Pacyfiku El Nino, którego głównym objawem są ekstremalnie wysokie upały w całym regionie ASEAN.
Niestety do chwili obecnej nie udało się uzyskać potwierdzenia takich przenosin.
Lokalne, bardzo oszczędnie ze względu na panującą cenzurę media, podały jedynie informację, iż Aung San Suu Kyi, protestowa w trakcie birmańskiego nowego roku o przyznanie osadzonym razem z nią więźniom tradycyjnych dań noworocznych oraz celi wyposażonych w klimatyzatory.
Wszystko wskazuje na to, iż pozorna i krótkotrwała odwilż w traktowaniu więźniów politycznych miała tylko i wyłącznie znaczenie propagandowe, związane z wizyta w Mjanmie rosyjskiej delegacji państwowej po wyjedzie której wszytko wróciło do bezkompromisowej normy.
