Prezydent Indonezji Prabowo Subianto, niczym gwiazda rocka udał się w tym miesiącu na światowe tourne po trzech kontynentach. Swoją nieco ponad dwutygodniową wyprawę na pokładzie rządowego samolotu Garuda Indonesia – 1, Prezydent rozpoczął 1-szego lipca na lotnisku Halim w Dżakarcie. Pierwszym celem Generała było położone w zachodniej Azji, Królestwo Arabii Saudyjskiej w którym spędził pierwsze trzy dni.
Najważniejszym dniem z punktu widzenia interesów Indonezji był drugi dzień wizyty, kiedy to przywódca Indonezji spotkał się z Księciem Koronnym (Putra Mahkota) i zarazem Premierem Arabii Saudyjskiej, Mohammedem bin Salmanem. Politycy poruszyli między innymi kwestie zwiększenia kwoty pielgrzymów, dużej pielgrzymki Haji dla muzułmanów z Indonezji oraz organizację tak zwanych wiosek pielgrzymkowych (Kampung Haji) dla tychże pielgrzymów, udających się raz do roku w okolicach święta Idul Adha do islamskiej ziemi świętej.

Dodatkowymi kwestiami poruszonymi podczas spotkania były tematy gospodarcze, takie jak współpraca w sektorach energetyki, zbrojeniowym i zdrowotnym. Wartość inwestycji w podpisanych porozumieniach oscyluje w okolicach 27 miliardów dolarów amerykańskich.
W czasie rozmów poruszona została również bardzo delikatna kwestia Palestyny. Indonezja i Arabia Saudyjska są zdecydowanymi orędownikami sprawy Palestyńskiej, zarówno w kontekście potępienia i krytyki obecnych ataków Izraela na strefę Gazy jak i utworzenia w niedalekiej przyszłości niepodległego Państwa Palestyna.
Ostatniego dnia pobytu w Arabii Saudyjskiej Prabowo Subianto skorzystał z możliwości odbycia Umroh, czyli tzw. malej pielgrzymki do Mekki, podczas której odwiedził osobiście pomieszczenie Kaaby i ucałował święty meteoryt Hajar.
Jeszcze tego samego dnia Przywódca RI odleciał do Ameryki Południowej. Celem tego etapu „Tour de World” była Brazylia a konkretnie Szczyt państw BRICS w Rio de Janeiro.
Panele tematyczne Szczytu koncentrowały się głownie na roli jaką mają do spełnienia państwa tzw. Globalnego Południa w procesie pokojowym na świecie. Referat Prabowo przywołał zasadę „tysiąca Przyjaciół i żadnych Wrogów” jako najważniejszy kierunek na obecne trudne czasy.

Po zakończeniu szczytu w Rio, indonezyjski lider poleciał jeszcze do stolicy Brazylii, miasta Brasil na formalną, państwową cześć swojej wizyty. Rozmowy z Prezydentem Lula de Silva dotyczyły głównie współpracy Indonezji oraz Brazylii w sektorach obronności i rolnictwa.
Po wylocie z Brazylii Prabowo Subianto skierował się na ostatni kontynent lipcowego Tour, do Europy, gdzie w stolicy Belgii spotkał się najpierw między innymi z Ursula van der Leyen.

Za najważniejszą zdobycz tego spotkania uznać można z pewnością wynegocjowanie łatwiejszej ścieżki przyznawania wiz Schengen tym obywatelom Republiki Indonesia, którzy w przeszłości mieli już w swoich paszportach taka wizę.
Na koniec swojej długiej podroży Prezydent Indonezji odwiedził jeszcze Paryż, gdzie gościł z rewizytą na zaproszenie Prezydenta Emmanuel’a Macrone’a. Nad Sekwaną wziął udział w paradzie z okazji największego francuskiego święta, Dnia Bastylii.

Wczoraj wieczorem (15 lipca) samolot rządowy Garuda Indonesia -1 odleciał z Paryża do Indonezji, kończąc tym samym ponad dwutygodniową podróż Prabowo Subianto na 3 kontynenty.
Przylot Generała do Dżakarty zaplanowano na dzień dzisiejszy. Jak widać po kilkunastu miesiącach urzędowania, Generał Prabowo lubi długie wyprawy. W ciągu nieco ponad rocznej prezydentury nie pierwszy raz zdecydował się na długą rozłąkę z macierzą. Kończąca się właśnie podróż nie był wcale jego najdłuższą. W ubiegłym roku Przywódca opuścił Indonezję na 17 dni odwiedzając w tym czasie Chiny, USA, Peru, Brazylię, Anglię i Emiraty Arabskie.