25 września władze Singapuru wydały oficjalną dyrektywę wobec Meta, właściciela Facebooka, domagając się zdecydowanych działań przeciwko rosnącej liczbie oszustw internetowych. Przestępcy wykorzystywali wizerunki i nagrania przedstawicieli singapurskiego rządu, tworząc fałszywe konta i reklamy, które miały wprowadzać użytkowników w błąd. W odpowiedzi rząd wymaga od Meta wdrożenia dodatkowych zabezpieczeń, w tym technologii rozpoznawania twarzy, aby uniemożliwić podobne nadużycia.
Singapurskie ministerstwo komunikacji ostrzegło, że jeśli Meta nie dostosuje się do wymagań do końca września, firmie grożą kary finansowe w wysokości do 1 miliona dolarów singapurskich oraz dodatkowe dzienne grzywny za każdy dzień opóźnienia. To pierwszy raz, gdy Singapur tak otwarcie i stanowczo zażądał od dużej platformy społecznościowej konkretnych działań technicznych w walce z cyberprzestępczością.
Sprawa podkreśla rosnące wyzwania w regionie Azji Południowo-Wschodniej związane z cyberoszustwami, które coraz częściej przybierają formę kampanii podszywania się pod polityków i urzędników państwowych. Dla Singapuru, który buduje reputację jako regionalne centrum cyfrowe i finansowe, walka z tego rodzaju nadużyciami ma kluczowe znaczenie dla ochrony obywateli i wiarygodności instytucji państwowych.